Nie oczekiwałem kompletnie niczego po konferencji Ubisoftu, a jednak jestem mile zaskoczony. Co prawda nie pojawiło się nic, o czym byśmy wcześniej nie wiedzieli, jednak to co zaprezentowano, wygląda całkiem nieźle. Szczególnie jaram się kolejnym Far Cry i… Tak, wiem, jebałem tę markę ostatnimi czasy, narzekałem że to ciągle to samo, ale przyznać trzeba że gra się w to to dobrze.

Far Cry 6
Fakt, od trzeciej części praktycznie nic się nie zmieniło jeśli chodzi o rozgrywkę. Duża, otwarta mapa, jakiś pierdolnięty antagonista, my, biedny żuczek w złym świecie, rozpierdol, napisy końcowe, dziękuję, do widzenia. Mam jednak nadzieję że w FC6 coś się w końcu zmieni, że Ubi w końcu wprowadzi do tej serii coś nowego, co nie pozwoli mi znowu marudzić.
W grze wcielimy się Dani Rojas, przyjdzie nam wybrać płeć, a potem walczyć z gościem który zwie się Antón Castillo. Cieszę się, bo w roli głównego złego wystąpi Giancarlo Esposito, który po roli Gustavo Fringa (Breaking Bad) doskonale się do takiej postaci nadaje. W sumie to moja radocha z FC6, opiera się głównie właśnie na tym, że zobaczę w grze tego aktora. Uwielbiam gościa.
Jestem kupiony przez klimat na trailerze – rozpierdol na wyspie stylizowanej na Kubę pewnie będzie srogi. Liczę tylko na to, że gra nie okaże się kolejnym, tym samym Far Cry, tylko na innej mapie z inną kanalią do ubicia. W najbliższym czasie pewnie dowiemy się czegoś więcej, bo Ubi zapowiedziało więcej podobnych konferencji.
Gra pojawi 18 lutego, 2021 roku, na PS4, PS5, XOne, XSX i PC, a jeśli będziecie się przesiadać ze starej generacji, to na nowej dostaniecie aktualizację za darmo. Ubi pokazało też kilka edycji w jakich będzie można grę kupić, w tej najbardziej wypasionej będzie… JEBANY MIOTACZ OGNIA! No, co prawda replikę, ale sąsiad może obsrać gacie.


Watch Dogs Legion
Przyznam się szczerze – mimo wiader gówna które się wylały na pierwsze Watch Dogs, mi gra się cholernie podobała. Depresyjny klimat, protagonista który właściwie ma na wszystko wyjebane, bo nie ma nic, na czym mogłoby mu zależeć (No, prawie), a tego świetnie odwzorowane miasto i fajne mechaniki. Dwójka była już trochę inna, aczkolwiek nadal bawiłem się przy tym bardzo dobrze.
Legion to znowu będzie inna gra niż jej poprzednie odsłony i… Bardzo kurwa dobrze. Eksperymenty są dobre, a jak się jeszcze udają, to już w ogóle miodzio. Londyn, wszechobecna inwigilacja, a do tego my wcielający się w… No, na przykład psychiczną babcię która rozpierdala ze strzelby wrogów, to może być naprawdę fajna mieszanka.
Kiedy pierwszy raz usłyszałem o grze, pomyślałem że to będzie jakieś gówno, że za bardzo kombinują, ale po filmach z rozgrywki… Kurwa, to może być naprawdę dobre. Dużo ciekawych mechanik, wcielanie się w masę różnych postaci, jestem naprawdę dobrej myśli i mam nadzieję że nikt nie da dupy, a Watch Dogs Legion będzie czymś mocarnym. Prócz filmu wyżej, na YT pojawiło się sporo innego gameplayu.
Gra pojawi się już 29 października (Tak, tego roku!) na obecnej generacji i PC, a w niedalekiej przyszłości wjedzie też na najnowsze sprzęty Sony i Microsoftu. Jest na co czekać. No, i jeśli chcecie nadrobić Watch Dogs 2, to jest okazja – Ubi rozdaje grę za darmo, wystarczy udać się pod jeden adres i odebrać grę. Bez obaw, jeśli strona świruje, po prostu musicie uzbroić się w cierpliwość.

Assassin’s Creed Valhalla
Po ostatnich filmach z rozgrywki które wyciekły jestem… zniesmaczony. Ubi chyba nie uczy się na błędach i chce znowu ściągnąć na siebie wkurwienie graczy. Gra na wspomnianych filmach wyglądała paskudnie, a do tego przypominała jedynie Odyssey z wikingami. Tak, czekam na ten tytuł, ale moje podjaranie nim zdecydowanie zmalało.
Staram się teraz podchodzić do tej gry na chłodno, nie chcę się rozczarować przy premierze, ta ma się odbyć 17 listopada. Poniżej możecie zobaczyć oficjalny gameplay, ten co prawda prezentuje się lepiej niż to co wyciekło jakiś czas temu, ale nadal – jakieś to moim zdaniem nijakie, brakuje tu jakiegoś pazura. No i ja naprawdę nie widzę tu jakiegoś wielkiego skoku w oprawie.
Co jeszcze?
Zapowiedziano Hyper Scape, czyli kolejne battle royale, więc rzuciłem na to jedynie okiem, ziewnąłem i podrapałem się po głowie. Jak ktoś lubi gatunek, to pewnie sprawdzi, jednak ja tak szybko jak o grze usłyszałem, tak szybko o niej zapomniałem. Gry online to absolutnie nie mój świat, nie znam się na tym, nie lubię tego, a sądząc po filmie z rozgrywki… No, gra jak gra, jak milion innych gier.
Nie mówię oczywiście że komuś może się to nie podobać, bo fani gatunku pewnie chętnie to sprawdzą, jednak ja wolę dalej ziewać. Poniżej film ze skakaniem, strzelaniem i jakimiś do bólu oklepanymi dubsteami, serio, czy taka forma prezentowania gier jeszcze się nikomu nie przejadła?
Poza tym pokazano pierd… No, nie będę złośliwy – gierki na telefon pokazano. Coś z serii tytułów Toma Clancy’ego, Might and Magic i Brawlhalla. Ziewnę sobie raz jeszcze.
Mało? No mało, ale mimo wszystko uznaję pokaz za udany, pokazano mięsko, pokazano jak wyglądają gry, a do tego zapowiedzieli Far Cry 6 – grę z serii którą jednocześnie kocham i nienawidzę. Do tej gry mam dobre przeczucia mimo wszystko, tak samo jak do nowego Watch Dogs, Assassin’s Creed za to… Poczekajmy po prostu do premiery, może przyjemnie się rozczaruję.
Screeny pochodzą z PPE.pl